Wierny powieści,w gruncie rzeczy to film obyczajowy-nie wszystkim może to odpowiadać. Mnie odpowiada,tym bardziej,ze mam duży sentyment do tego filmu. Największym jego plusem jest realizacja i to we wszystkich aspektach-zdjęcia,kostiumy,scenografia (naturalna),aktorstwo,a nade wszystko robota Ricka Bakera-sławnego specjalisty od efektów charakteryzatorskich-jego małpy,mimo upływu 30 lat wciąż zachwycają. Christopher Lambert tworzy świetną kreację,bardzo pasuje do Tarzana (zwłaszcza to jego spojrzenie "spod łba")