PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=827264}

Zabawa w pochowanego

Ready or Not
6,6 43 134
oceny
6,6 10 1 43134
6,2 24
oceny krytyków
Zabawa w pochowanego
powrót do forum filmu Zabawa w pochowanego

Dla mnie niestety rozczarowanie. Nastawilem sie na dobra zabawe, ale dostalem jej znacznie mniej niz to obiecywal trailer, a zbiegi okolicznosci, glupoty i nielogicznosci scenariuszowe przewyzszaly nawet typowa dla gatunku norme.
Zdecydowanie za duzo osob przezylo az do finalu. Jedyne kreatywne smierci jakie dostalismy to 2 przedstawicielki sluzby. To malo jak na slasher. Juz wiecej frajdy w tym aspekcie mialem w kulminacji nowego snuja od Tarantino; 5-10 minut 3h filmu.
Zas najbardziej z dupy w fabule, az przewrocilem oczami, byly ucieczka przed lokajem w aucie (nie wiadomo skad polana w lesie, ta oczywiscie biegnie przez jej sam srodek, ten sie oczywiscie nagle pojawia, a wczesniej idealnie zatrzymuje sie na wysokosci drzewa za ktorym sie chowa, ja je*ie...) oraz wymuszony plot twist z pojmaniem bohaterki przez pana mlodego (nie ma to jak probowac chronic przez caly film swoja malzonke do tego stopnia, ze grozi sie matce, ze sie ja zabije w odwecie za smierc zony, by po tym jak zona zabije matke pod koniec, zmienic nagle front... no ku*wa xd) Lepiej dla tej historii by bylo gdyby panna mloda nie opuscila posesji (a wlasnie, jeszcze idiotyzm z wyrwaniem metalowego pretu z bramy jedna reka xd; ta posiadlosc tez musiala byc gdzies na totalnym odludziu skoro policja jechala tam kilka godzin), a bylo wiecej scen nieporadnosci rodziny w zlapaniu ofiary i kolejnych przypadkowych zabic ^^
Jedyne co bym nie zmienil, to postac ciotki. Byla absolutnie fantastyczna :D
Samara (jakie pieknie horrorowe imie :D) w glownej roli tez daje rade! ( :

ocenił(a) film na 8
cypeq

to nie smierc matki ruszyla pana mlodego, tylko smierc brata, to po nim bylo mu juz wszystko jedno, poza tym mowi wyraznie i tak mnie zostawisz.. bylo mu juz wszystko jedno, zamiast ryzykowac wolal zabic

ocenił(a) film na 7
Seba24

Nie rozumiem.Skoro jego brat się ożenił to jak jego żonka przeżyła i ród?

Sol1987

To proste. Jego żona podczas losowania gry nie wylosowała gry w chowanego. Tylko jedną tych nudnych gier typy Szachy czy jak ten grubszy gościu "old maid" co oznacza grę karcianą Czarny Piotruś.

cypeq

Poniekąd to prawda, w trailerze więcej się działo niż w filmie i człowiek miał nadzieję, że cała rodzinka zginie w podobny sposób, a nie dotrwa do końca, gdzie, jak u Monty Pythona, zakończenie będzie nagłe, więc tu oczywiście rozczarowanie. Ale nielogiczności? Ten film od początku jest i ma być absurdalną abstrakcją

cypeq

"ta posiadlosc tez musiala byc gdzies na totalnym odludziu skoro policja jechala tam kilka godzin"

jak majątki mają po 800 tysięcy hektarów ziemi to czemu nie, może nie zrozumiałeś, że to pastisz, a nie film na faktach

ocenił(a) film na 7
cypeq

Po zwiastunie jakoś sądziłam, że będzie bardziej śmiesznie niż strasznie :P

nielogiczności i zbiegi okoliczności swoją drogą, wszystkie przełknęłam bez większego problemu z jednym wyjątkiem: najbardziej mnie wkurzył Alex siedzący w sypialni i usiłujący PRZEPIŁOWAĆ TĘPYMI KAJDANKAMI drewno... no serio? No serio?! Co mu niby przeszkadzało w tym, żeby wstać i szarpać tą cholerną poprzeczkę, aż by się złamała? Nogi miał sprawne i niezwiązane! 5 minut i po robocie!

Ale dobra, wtedy końcówka poszłaby w zupełnie innym kierunku - braciszek by przeżył pewnie i byłby happy end, a do tego dopuścić nie możemy :D
(a nie, i tak by eksplodowali z nadejściem poranka, czyli nici z happy endu :P )

ocenił(a) film na 8
bones1994

Też mnie wkurzało to ,,piłowanie" kajdankami.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones